piątek, 29 czerwca 2012

Rozdział 12


Jessica
Przez cały następny miesiąc spotykałam się z Niallem bardzo często. Nawet kilka razy nocowałam u niego, żeby utwierdzić jego przyjaciół w przekonaniu, że naprawdę się umawiamy. Zawsze gdy byłam u chłopaków, Zayn odzywał się do mnie jak najmniej, wychodził z pokoju, albo totalnie mnie olewał. Swojego blond przyjaciela traktował tak samo. No cóż, myślał, że to przez niego z nim zerwałam.
Teraz leżałam w łóżku Nialla, on poszedł chyba zjeść śniadanie. Przez cały ten czas „randkowania” naprawdę się zaprzyjaźniliśmy. Fajnie się z nim gadało i był uroczy. Widać było, że zależy mu na Loganie. Nagle, usłyszałam pukanie do drzwi.
-Niall, nie musisz pukać do swojego pokoju, sieroto! –krzyknęłam ze śmiechem. Drzwi otworzyły się, ale zamiast blondyna zobaczyłam Sky.
-A, to ty. Co tam? –zapytałam. Szatynka weszła do pokoju i delikatnie zamknęła drzwi.
-Muszę z tobą pogadać. –wyznała. Podniosłam się do pozycji siedzącej i dałam znak by mówiła dalej. –Boję się, ze mogę… Że chyba… Możliwe, że jestem w ciąży. –wydusiła.
-Kurwa. –błyskotliwie powiedziałam. –Z Louisem, tak?
-No jasne. –popatrzyła na mnie jak na wariatkę. –Znaczy, nie jestem na 100 procent pewna, ze jestem w ciąży, ale… Odkąd skończył mi się szlaban praktycznie cały czas, gdy nie jestem w szkole, spędzam z Louisem. No i , wiesz, często, ekheem, ze sobą spaliśmy.
-A zabezpieczaliście się?
-Zazwyczaj…
-ZAZWYCZAJ?! Czy to naprawdę JA muszę ci mówić o BEZPIECZNYM seksie?  
-A ty z Niallem zawsze macie przy sobie prezerwatywy? Przecież czasem musi was ponieść tak, no wiesz!
-Ja z Niallem, ZAWSZE się zabezpieczamy. –skłamałam, no bo przecież nie sypiam z blondynem. –Wracając do ciebie, co zamierzasz zrobić?
-Chyba powinnam zostawić Louisa… Nie chcę niszczyć mu kariery i w ogóle…
-CO? To najgłupsza rzecz jaką możesz zrobić!
-A co mam robić? –zapytała Sky, ale przerwał jej Niall, który właśnie wszedł do pokoju.
-O czym gadacie?
-Sky jest chyba w ciąży. –wypaliłam. Szatynka spojrzała na mnie z wyrzutem. Wzruszyłam ramionami. –To mój chłopak, jesteśmy ze sobą szczerzy.  –powiedziałam. Niall, pamiętając o swojej roli wskoczył na łóżko, usiadł obok mnie i objął.
-Z Louisem, tak?
-TAK! –krzyknęła. –Myślicie, że kim ja jestem…
-No dobra…
-I co chcesz zrobić? –zapytał Horan.
-Ona chce rzucić Louisa! –wytknęłam jej. –Powiedz, ze to najgorsza rzecz jaką może zrobić!
-Może chce go chronić. Nie każdy jest gotowy zostać tatą.
-Masz szczęście, ze tobie to nie grozi! –miałam oczywiście na myśli jego i Logana…
-O co wam chodzi? –zapytała zdezorientowana Scarlett. –Myślicie, że wam nie może zdarzyć się wpadka?
-Eee… No wiesz, MY się zabezpieczamy. –rzuciłam. –Znaczy, wiem, ze to nie daje 100% pewności, ale jednak…
-Skończ. Niall, myślisz, że dobrze bym zrobiła rzucając Louisa?
-Nie oceniam, ale nie uważam, ze to najgorszy pomysł.
-Niall, jak możesz! –krzyknęłam. –Powinnaś z nim porozmawiać. –poradziłam.
-Ale to może go załamać. –odparła. –a wtedy jego kariera…
-No tak. –skrzywiłam się. –Kariera jest najważniejsza. Aż tak, że musisz ranić osoby, które kochasz. –rzuciłam, patrząc wymownie na Nialla. Wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami i poszłam zapalić papierosa.

Scarlett
Jess wyszła z pokoju, a Niall dawał mi swoje złote rady.
-Chyba na prawdę powinnam mu nic nie mówić.
-Zrobisz jak uważasz. – westchnął  Niall.
-To mu zaszkodzi. Louis nie jest gotowy żeby zostać ojcem. - w tym momencie do pokoju wszedł Liam. Bez pukania. Prostak.
-Kto zostanie ojcem? - zapytał.
-Wygląda na to, że Louis.. - odparł Niall.
-Czy wy zawsze musicie wszystko wygadać?! - uniosłam się.
-Harryy! - zawołał go Liam, a Loczek zaraz się zjawił.
-Co jest? - zapytał.
-Sky jest w ciąży - oznajmił Liam. Tak po prostu!
-Z Louisem? - zapytał ponownie Harry.
-Masz jakieś wątpliwości? - rzuciłam ze złością.
-Upewniam się tylko. Co teraz zrobisz?
-Nie mam pojęcia. - odparłam brodę na rękach.
-Nie to żebym wam źle życzył, ale Louis nie jest gotowy. - powiedział Loczek, usiadł koło mnie i objął mnie ramieniem.
-Nie wiem jak sobie bez niego poradzę, będzie mi bez niego ciężko.
-Jeśli go kochasz to mu tego nie mów. - powiedział Harold i wyszedł z pokoju. Wyszłam zaraz po nim, poszłam do pokoju Louisa. Popatrzyłam na niego. Jeszcze spał. Był taki uroczy. Zabrałam wszystkie swoje rzeczy porozrzucane po całym pokoju. Z kieszeni torby wyjęłam kartkę i długopis, po czym zaczęłam pisać list, który zamierzałam zostawić Louiemu obok łóżka.

Kochany  Drogi Lou!
Piszę to, bo chcę się pożegnać. Nawet nie wiesz jak mi trudno, ale to dla twojego dobra. Nie chcę, żebyś przeze mnie cierpiał, bo bardzo mi na tobie zależy. Nie chcę cię  opuszczać, ale tak będzie lepiej. Nie kontaktuj się ze mną. To nie ma sensu. Na koniec chcę tylko żebyś wiedział, że bardzo cię k

-Cześć kotku, co robisz? –usłyszałam głos. Drgnęłam i szybko schowałam list za plecami.
-Hej. –uśmiechnęłam się blado. –Nic takiego. Po prostu musze iść do domu. –zgięłam kartkę w ręku i dyskretnie rzuciłam pod szafę. I tak tego nie znajdzie, bałaganiarz.
-Wpadnę do ciebie wieczorem. –uśmiechnął się, chwycił mnie za rękę, przyciągnął do siebie i pocałował.
-Jasne, pa. –pożegnałam się i wyszłam. Kurza Melodia!

Jessica
Zdenerwowana wyszłam na taras i oparłam się o balustradę. Czy oni są głupi? Jakby kariera, a nie dziecko była najważniejsza. Westchnęłam.
-Problemy w raju? –usłyszałam.  Obok stał Zayn, którego najwyraźniej nie zauważyłam. Serce podskoczyło mi w piersi. Tak chciałabym się do niego przytulić, dotknąć go, cokolwiek. Ale przecież nie mogłam.
-Scarlett jest w ciąży. – powiedziałam. On drgnął, czekając na dalszą część historii. –Nie chce powiedzieć Louisowi. Zamierza go zostawić, nie mówiąc słowa.
-To go złamie! –prawie krzyknął. –Nie powinna tego robić. –dokończył. Wzruszyłam ramionami. Chwilę staliśmy w ciszy. Później Zayn chyba przypomniał sobie, że mnie unika i chciał wyjść, ale powstrzymałam go.
-Nie musisz się tak zachowywać. –wytknęłam mu.
-Jak?
-Jakby przebywanie obok mnie było czymś trudnym.
-To jest trudne. Przebywanie z tobą w jednym pomieszczeniu i to, że nie mogę cię pocałować, potrzymać za rękę, albo po prostu być, dobija mnie. Boli mnie, gdy patrzę jak ty i Niall to robicie. Gdy śmiejecie się, rozmawiacie i pokazujecie się w telewizji. Wiesz jak was nazywają? Ness. Po prostu boję się, że pewnego dnia się nie powstrzymam i przywalę w mordę mojemu przyjacielowi. –powiedział cicho i wyszedł.
Kurwa, kurwa, kurwa! Mój plan nie działał. On miał o mnie zapomnieć i żyć szczęśliwie! Kurwa.
Najgorsze było to, że ja też nadal coś do  niego czułam.


                                                                  ***
Się nie udało z komentarzami, przykro :(  Ale i tak dzięki, ze czytacie :D
Szczególnie dziękujemy wiernej nam (jak zawsze) Natalii - świetnej spamerce, która dodała masę komów pod ostatnim postem :D
Teraz wakacje i wyjazdy, więc nie będziemy miały czasu wstawiać kolejnych (sorki).
Do zobaczyska we wrześniu (chyba że zechce nam się pisać wcześniej)
ENJOY
S - J

20 komentarzy:

  1. łołoło
    jakie zwroty akcji.
    Piszcie piszcie, chętnie poczytam.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję , że Zayn i Jessica będą razem . <3
    Zapraszam do sb ;
    http://one-dream-one-chance-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ojeeej. szkoda, że dopieru we wrześniu. świeeeeetne *-* chciałabym, żeby jess i zayn byli razem. huh.

    OdpowiedzUsuń
  4. we wrześniu pojebało was ? kocham kocham, kocham <33333333333333333333333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  5. hej dziewczyny no wiem że musicie jeździć ze mną wszędzie i wg ale możecie napisać coś wcześniej :D
    kocham was <2+1

    OdpowiedzUsuń
  6. wrzesień ; ooo ?!?! zechce się na pewnooo ;D

    wpadniesz do mnie ? :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ej, to wcale nie była masa komów tylko 3 czy 4.
    co poradzę że was uwielbiam <3 loffka na 100 pro
    ej, a skąd wiedziałyście ze to ja ? przecież tak do brze się kamuflowałam .xd
    rozdział super jak zawsze. tylko troche krótki :(
    piszcie piszcie może lato da wam natchnienie.:D

    OdpowiedzUsuń
  8. świeetnyy ;D
    czekam na kolejnyy ;D
    szyybko ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Zayn i Jessica muszą być razem!
    No i jestem ciekawa co dalej z Louisem i Sky.. :)
    Czekam na kolejny, na mam nadzieję, że wcześniej niż we wrześniu ;))

    http://beyourseeelf-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. tak długo ? Nie wytrzymam tyle tym bardziej, że tyle się w tym rozdziale porobiło..
    Czekam na kolejny, mam nadzieję, że będzie szybciej. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !
    nie zgadzam się żeby rozdział wyszedł dopiero we wrześniu !.....
    + ZAJEBISTY :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
    ~ Kaśka Directioner

    OdpowiedzUsuń
  12. :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*::*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny rozdział:* Biedna Sky :'(
    xoxoAlex

    OdpowiedzUsuń
  14. wielkie wow ! zajebisteeeeeee ! ale szkoda ze kolejny dopiero we wrzesniu. moze jednak cos wczesniej.... ? ;D zapro do mnie: jessica-styles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej, bardzo polubiłam wasze opowiadanie, jest świetne. Czekam na kolejny rozdział, mam nadzieję, że nie będzie dopiero we wrześniu :) Informujecie o nowych rozdziałach na twittere? Jeśli tak to ja poproszę : @AnaDziula Pozdrawiam xx ~Ana

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham twoje opowiadanie , po prostu je ubóstwiam ;))
    Zapraszam do mnie;DD
    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. kocham ten blog!

    OdpowiedzUsuń
  18. super !
    + Zapraszam do siebie : http://wheneveryouholdmelikethis.blogspot.com/ proszę o kom ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam nadzieję, że już niedługo coś tu się pojawi!!!!
    Chciałam też powiadomić cię, że zostałaś nominowana na moim blogu do Liebster Awards: http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. nie wiem czy jeszcze czytasz mojego bloga ale zapraszam na nowy rozdział another-world-with-you.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń