Ashley
Ughh. Strasznie boli mnie
głowa. A w dodatku jeszcze słyszę jakieś śmiechy. Gdzie ja jestem?
-Halo?! –zawołałam. Może ktoś
się zjawi. Nagle w polu mojego widzenia pojawiła się twarz Logana.
-Obudziłaś się w końcu! Niech
ktoś pójdzie po lekarza, kazał się zawołać gdy Ash się ocknie! –ocknę się? Ja?
Co tu się działo? W końcu wszystko mi wytłumaczyli. Wstrząśnienie mózgu.
Dlaczego jestem taka słaba? Głupia piłka może wyrządzić mi krzywdę. Lekarz
przebadał mnie i zalecił dużo odpoczynku. Usiadłam na łóżku, rozejrzałam się.
Zobaczyłam 5 chłopaków, mojego brata, Jessicę i… Scarlett „Pomponiarę” Stevens
?! Co ona tu robiła?
-Eee… Mogę pogadać z Loganem i
Jess? –na szczęście posłuchali mnie i zostawili nas samych.
-Co jest? –zapytała Jess.
-Dlaczego odwiedza mnie
Scarlett Stevens i 5 gości, których widzę po raz pierwszy w życiu? –Logan
wszystko mi wyjaśnił i zaprosił pomponiarę do środka.
-Jess, możesz nas zostawić? –Lubiłam
Jessicę, ale ona nie przyjaźniła się ze mną tak bardzo jak z Loganem. Poszła więc
do chłopaków. Wyjaśniłam Scarlett całą sytuację z Victorem.
Jessica
-Cześć, wygonili mnie
–uśmiechnęłam się do chłopców.
-Nie ma sprawy, przygarniemy
cię- zaśmiał się Harry. Przywalał się chyba do każdego ruszającego się
stworzenia. –Jakieś ważne sprawy?
-Tak. –ucięłam krótko.
-Scarlett mówiła nam o Balu
Jesiennym. Zapowiada się niezła zabawa. Idziesz z kimś? –zapytał Zayn.
Wybuchnęłam śmiechem. Dobry żart.
-Taaa. Idę, zakładam różową
sukienkę, pantofelki, a mój partner zawozi mnie tam limuzyną! –wszyscy zaśmiali
się.
-Z kim idziesz? –brunet nie
załapał, nosz ja pierdolę.
-Z Joshem Hutchersonem, znasz
go? –Niall prawie tarzał się ze śmiechu.
-Ha ha. Baaardzo śmieszne. –w
końcu zrozumiał.
-Dlaczego nie idziesz?
–zapytał Liam.
-Nie moje klimaty. –odparłam
po prostu. –A poza tym, nawet nie miałabym z kim iść. Chyba, że Logan się
nawróci –zaśmiałam się.
-Ja z tobą pójdę - zaśmiał się
Liam, na co Zayn szturchnął go łokciem. Chyba myślał, że nikt nie zauważy.
-Dzięki za propozycję, może
skorzystam –uśmiechnęłam się.
-Nie wiecie z kim idzie
Scarlett? – rzucił jakby od niechcenia Harry. Louis zmierzył go wzrokiem. Co to
do cholery miało znaczyć?
-Pewnie ze swoim
Vickuusieem. –powiedziałam.
-Ona ma chłopaka? –zdziwił się
Hazza.
-Nie wiedziałeś? –powiedział
Louis. –Taka dziewczyna jak Sky nie mogła nie mieć nikogo. –Fakt. Nigdy nie
widziałam Scarlett samej. Zawsze ktoś się koło niej kręcił. Nagle, usłyszeliśmy
szloch. To ta pomponiara wybiegła z Sali z krzykiem. To znaczyło, że się
dowiedziała. Za nią wyszedł Louis. Harry chyba też chciał, ale powstrzymałam
go. Nie umiałby chyba współczuć nawet małemu dzieciakowi.
Scarlett
To okropne! Jak on mógł zrobić
coś takiego?! Łzy ciekły mi po twarzy. Nagle ktoś złapał mnie z tyłu i
przytulił. Odwróciłam się. To był Louis. Nic nie mówiąc przytuliłam się do
niego i szlochałam. Nie mogłam się opanować. Staliśmy tak dopóki nie zaczęłam
się uspokajać. Podniosłam głowę, Louis otarł moje łzy kciukiem.
-Już w porządku? –zapytał z
troską.
–Muszę gdzieś iść. –Musiałam
wszystko wyjaśnić z Victorem. Jeśli nadal chce ze mną być, musi przestać mnie
okłamywać.
-Dasz sobie radę?
-Może.
-Jak będzie po wszystkim,
zadzwoń –dał mi karteczkę ze swoim numerem. Pokiwałam głową i wyszłam ze
szpitala. Wybrałam numer Victora i napisałam „MUSIMY się spotkać, za 10min będę
u ciebie.”
Podjechałam pod jego dom.
Zebrałam się w sobie, wyszłam z samochodu i ruszyłam prosto do pokoju Victora.
Siedział na łóżku, a na jego kolanach dziewczyna. Namiętnie się całowali.
-Co to ma znaczyć !? –odwrócili
się. Zobaczyłam Emmę! Moją przyjaciółkę! Jak mogła mi to zrobić? Zobaczyła mnie
i uśmiechnęła się tylko. Victor poderwał się i zaczął mówić:
-To nie jest to co myślisz!
-Nie całujesz się z moją
najlepszą przyjaciółką ?! –nic nie odpowiedział. Byłam wściekła. –Koniec z
nami. –powiedziałam. –Nie spodziewałam się tego po tobie, Em.
-Serio? Błagam cię. Nigdy nie
byłyśmy przyjaciółkami, a tak przy okazji nie jesteś już w drużynie.
-Słucham?
-To co słyszałaś. Opuściłaś
zbyt dużo treningów, na pewno ucieszy cię fakt, że jestem nowym kapitanem.
–zamurowało mnie. Ale nie na długo.
-Spadajcie, oboje.
–powiedziałam, wybiegłam z domu i wsiadłam do samochodu. Ruszyłam z piskiem
opon. Pojechałam do domu, zamknęłam się w pokoju. Spencer chciała mi zrobić
nalot na pokój, ale się jej nie udało. Z kieszeni wyjęłam numer Louisa.
Obiecałam mu, że zadzwonię, ale nie byłam w stanie. Walnęłam się na łóżko i
zaczęłam płakać.
***
JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI !
Dziękujemy za 12 komentarzy pod ostatnim postem, - chcemy więcej ! :D
No i brawo : ponad 2000 wyświetleń ! <3
Od nas, osobiście :
[Josh Hutcherson to moja prawdziwa miłość, więc wspominam go w tym rozdziale :D ] - Jessica
[ ŁOOOOHOO! 12 komentarzy! ZAJEKURWABIŚCIE! Dziena koty!] - Scarlett
Już niedługo czeka was niespodzianka - ktoś dołączy do naszego bloga, więc czekajcie :D
W komentarzach podawajcie swoje twittery ! :)
Czytajcie, komentujcie, i w ogóle ENJOY -
S - A - J
Oh jestem pierwsza, ale genialnie. Jak fajnie, że Lou i Scarlett. Ona nie wydaje mi się być taką dziwką jak...EM ;D Ogółem podoba mi się to jak piszecie ;D Zapraszam do nas <3 Komentujcie, proszę. Alex
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZajebisty:D Kocham cię jestem druga:D fajnie:D wejdź do mnie na bloga jak byś chciała http://mydreamsonedirectionzakreconanamaksa.blogspot.com/ @IsPancakeStyles TT mój:D
OdpowiedzUsuńCóż .. genialne po prostu! :* Czekam na następny .. :) Zapraszam do siebie ! Rozkręcam się powoli .. ;p
OdpowiedzUsuńwow ;) mega sie zaczyna, musze przeczytać wszystko .<3
OdpowiedzUsuńzapraszam :D
Ej, kurczę, to jest genialne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
AA,super :D
OdpowiedzUsuń@JoPoland14
Świetny jest ♥ Czekam na następny i gratuluję ! :3
OdpowiedzUsuńOhhh super...;D Czekam na kolejny ;D
OdpowiedzUsuńmożesz pisać częściej ? bo aż się stęskniłam :<!
OdpowiedzUsuńrozdział niesamowity ^^ <3
o jejku ! czytam tego bloga od niedawna, ale tak bardzo mi się spodobał, że co chwilę sprawdzam czy jest już nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńBoski <3 Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń@Just_Me_Pauline ;D
zajebisty blog .< 3 kocham wasze rozdziały . : d
OdpowiedzUsuńzajebisty blog! uwielbiam wasz styl. Na pewno bede czytać!
OdpowiedzUsuńsuper czyta sie te rozdziały. szkoda mi Sky.. :(
OdpowiedzUsuń<333
momentami tego wszystkiego nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńfajnie piszecie. ;)
Jeju jakie to ślicznee *___* wszystkie te rozdziały! Macie zajebisty talent ; ** <3 <3
OdpowiedzUsuńJesteście zajebiste kocham wasze opowiadanie
OdpowiedzUsuń@AlexSitko
fajnie sie czyta;D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne :D
OdpowiedzUsuńfajny blog, fajne notki i wygląd. ; D
OdpowiedzUsuńświetne!! :* xx
OdpowiedzUsuńFajniee ♥
OdpowiedzUsuńcześć :) informuję, że u mnie pojawił się nowy rozdział http://onedirection-stories.blog.onet.pl ; ) Oczywiście twój jak zawsze świetny! :)
OdpowiedzUsuńWow fajowe <3
OdpowiedzUsuńZajebiste..<3 czekam na następny rozdział..: )
OdpowiedzUsuńEkstra jak każdy ;D
OdpowiedzUsuńale masz fajnie 2000 wyświetleń .. a rozdziały u mnie 3 i dopiero dochodzę do 400 ;p
Zapraszam do mnie, będzie miło jeśli skomentujecie :)
http://music-is-my-life-forever.blogspot.com/
To jest świetne ! ;D Jak będzie nowy rozdział to mnie powiadomcie - madziaa_xo xx
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie. Chciałabym też zaprosić Cię do mnie. http://teenage-direction.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńMasz może coś takiego jak affiliates? Chciałabym, żebyś informowała mnie o nowych rozdziałach :* Teenage-Direction
OdpowiedzUsuńSUPERR !! *_* <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i proszę o komentarz ! ;d http://wheneveryouholdmelikethis.blogspot.com/
supcio blog :D
OdpowiedzUsuńtwój blog zostaje polecony u mnie na blogu ♥
http://69invisible.blogspot.com/
świetnie <3 kocham to opowiadanie :D a to mój twiitter margaret.xx całuję ♥
OdpowiedzUsuńOchhhh! Kocham ! Czekam na więcej !!! : ) Mój twitter @DominikaOls
OdpowiedzUsuńciekawe. ; D
OdpowiedzUsuńSuper ! :D
OdpowiedzUsuńMój TT to @paulineee_CH